Relacja z wyjazdu do Karpacza i Pragi cz.2 - Praga

30-04-2018

Praga :)

IS_my9jpg

Dzisiejsza Praga powstała w 1784 r. z połączenia pięciu wcześniej samodzielnych, lecz powiązanych ze sobą organizmów, których początki sięgają średniowiecza: Starego Miasta, Nowego Miasta, Josefova, Małej Strany i Hradczan – siedziby władców czeskich. Od 1992 r. zabytkowe centrum miasta znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Ze względu na bogactwo atrakcji, należy do najchętniej odwiedzanych miast Europy. Według tradycji oryginalna czeska nazwa miasta Praha pochodzi od czeskiego słowa práh – próg i jest związana z księżniczką Libuszą[2]. Etymologia nazwy miasta zbudowanego nad progiem lub jazem – rzecznym brodem pochodzi od historycznej nazwy przeprawy przez Wełtawę w okolicy dzisiejszego Mostu Karola.Według danych Czeskiego Urzędu Statystycznego z 1 stycznia 2017 liczba ludności miasta wynosi 1 280 508 osób (1. miejsce w Czechach)[3], natomiast powierzchnia – 496 km² (również 1 miejsce w Czechach). Praga oficjalnie podzielona jest na dziesięć obwodów, które z kolei dzielą się na dzielnice. Obszar metropolitalny Pragi liczy, według danych Eurostatu z 2004 r., 1 964 750 mieszkańców. cyt. z https://pl.wikipedia.org/wiki/Praga

Jak się okazało dalsza droga po wyjechaniu z gór była jakaś taka nijaka, ani to autostrada ani droga ekspresowa. Podejrzewam że nawierzchnia i standardy pamiętają wczesną Czechosłowację . Co było dla mnie zdziwieniem,  to to że na nawierzchni było mnóstwo rozjechanych zwierząt i nikt raczej się tym nie interesował :(

Wracając jeszcze na chwilę do czeskich gór, mogę powiedzieć jedno "Cudo, cudne widoki !!!" 

IS_om64jpg
Nawet przystanki zachęcały do odpoczynku :)

IS_om65jpg
i nareszcie było gdzie dotrzeć nowe opony

IS_om3jpg
Praga przywitała nas powolnym tempem , w odróżnieniu od Warszawy tutaj ludzie jeżdżą nad wyraz przepisowo. W pierwszej kolejności udaliśmy się na poszukiwanie mostu Karola

Most ma prawie 516 m długości i ok. 9,50 m szerokości. Jego 17 łęków spoczywa na 15 filarach. Jest to najstarszy zachowany most kamienny świata o tej rozpiętości przęseł. Początkowo nazywano go Kamiennym lub Praskim Mostem. Nazwa Most Karola przyjęła się dopiero od mniej więcej 1870 roku. Do 1741 roku był jedynym mostem na Wełtawie w mieście. Most jest obecnie otwarty tylko dla ruchu pieszego, choć dawniej kursował po nim tramwaj konny, w latach 1905–1908 tramwaj elektryczny, a do 1965 ruch samochodowy. Budowę mostu rozpoczęto w 1357 r. za panowania cesarza Karola IV. Stanął on na miejscu wcześniejszego (również kamiennego) mostu z XII w., zniszczonego przez powódź w 1342. Poprzedni most, romański, nosił nazwę „mostu Judyty” na cześć drugiej żony księcia czeskiego Władysława II i przebiegał na północ od miejsca, w którym znajduje się Most Karola. Posiadał wieże na obu końcach, z których małostrańska, choć przebudowana, istnieje do dziś. Budowę zlecono 28-letniemu wówczas Peterowi Parlerowi. Dla wzmocnienia konstrukcji do zaprawy dodano białka jajek. W okresie baroku most ozdobiono 30 posągami świętych, dziełami m.in. Matthiasa Bernarda Brauna i rodziny Brokoff (Jan Brokoff, Michał Jan Józef Brokoff, Ferdynand Maksymilian Brokoff). W 1787 ustawiono tu także posąg cesarza Józefa II (projekt ustawienia tu także posągu Karola VI nie został zrealizowany). Na jednej z balustrad umieszczono tablicę pamiątkową poświęconą św. Janowi Nepomucenowi – 20 marca 1393 w tym miejscu według tradycji wrzucono go z rozkazu króla Wacława IV do Wełtawycyt. źródło https://pl.wikipedia.org/wiki/Most_Karola_w_Pradze


 IS_om7jpg

Niestety zanim dotarlismy do mostu, musieliśmy pokonać liczne tory tramwajowe. Oglądanie paru popisowych gleb ludzi na 2oo wyjątkowo motywowało do wzmożonej czujności. 

my11jpg
Nie to żebym był sceptycznie nastawiony, ale ruch na moście Karola był porównywalny do tego co był kiedyś na głównej alejce stadionu dziesięciolecia podczas szczytu handlowego :(
 
IS_om15jpg
Zwiedzając most i okolice czułem się trochę jak w Egipcie. Nie dość, że trafił się nam upał około 35 stopni to zewsząd było słychać : "Hey my friend". I tak oto dowiedzieliśmy się gdzie sprzedają najlepszy absynt i narkotyki, gdzie jest najlepsza  dyskoteka, gdzie największa. Tu są sauny,  tam komory lodowe a jeszcze gdzie indziej jest lokal cielesnych uciech mający szeroki asortyment aż trzech płci OMG ! albo SOSNA! lub LOL! nie wiem jak to już w tym dzisiejszym czasie opisać :P
Po dość długim ( nie żeby z powodu odległości ) czasie spacerowania postanowiliśmy pojechać zwiedzić Praskie ZOO.
 

 
   
IS_my14jpgIS_my8jpg